Walentynki 2017

    “Love is all around ” śpiewali The Troggs w jednym ze swoich najbardziej znanych utworów.
Ale czy mieli rację?
Na każdym kroku widać ludzi przytulających się do siebie, trzymających się za ręce, patrzących głęboko sobie w oczy. Wystarczy wyjść do miasta na zakupy, na spacer nad morze czy do kawiarni i trafi się na parę zakochanych. U wszystkich widać pewne podobieństwa, ale i różnice.
Czym jest miłość? Czy musi być wielka i płomienna niczym Wezuwiusz w czasie erupcji, czy może być subtelna i delikatna niczym iskra? Czy każdy zakochany musi zmierzyć się z przeciwnościami świata niczym Romeo?
To myślę już kwestia indywidualna. Kwestia naszych marzeń, naszych potrzeb, ukrytych pragnień.

Dla niektórych miłość przejawia się w obdarowywaniu ukochanej osoby prezentami, drogimi upominkami, spełnianiem najdrobniejszej zachcianki, u innych pojedynczym goździkiem wręczonym z uśmiechem na twarzy. Dla jeszcze innych to miliony pięknych słów, wyznań i przyrzeczeń ułożonych w poematy ku chwale obiektu westchnień.
Ale czy miłość to nie te drobne czyny dnia codziennego, którymi pokazujemy jak bardzo nam zależy na drugiej osobie? Tym, że zrobisz poranną kawę i podasz ją z uśmiechem na ustach, bezinteresownym uśmiechem, bądź życzliwością wobec drugiej osoby.
Każdy widzi to inaczej i każdy czuje to inaczej. Ale u wszystkich jest jeden wspólny mianownik.
Chcemy czuć miłość, dawać ją, przeżywać, zachowywać. Dążymy do niej świadomie i nieświadomie. To ona doprowadza nas do szczęścia, ekstazy, beztroski, ale i smutków.
Nazwa Walentynek podchodzi od imienia Świętego Walentego, który 14 lutego obchodzi swoje imieniny. W kręgach kultury Zachodu ten dzień jest uznawany za święto miłości oraz przyjaźni. Tego dnia zakochani obdarowują się upominkami, listami oraz prezentami ale również uprzejmościami.
Podopieczni Powiatowego Ośrodka Wsparcia wspólnymi siłami udekorowali oddział w motywy miłosne. Już na samym wejściu można dostrzec różnokolorowe serca nadające pomieszczeniom przyjaznej atmosfery.
Nadchodzący dzień Św. Walentego udzielił się większości z nas. Każdy w zamyśleniu, oczy tęskniące , buzie uśmiechnięte…Długopisy z dużym zaangażowaniem spisywały na czystej kartce papieru miłosne wierszyki, zdania zaś układały się w rymy. U niektórych powróciły wspomnienia z lat młodości którym towarzyszył uśmiech .W ten oto sposób powstał wiersz, napisany przez podopiecznych Powiatowego Ośrodka Wsparcia.

,,Dwoje ludzi się spotkało,
I w swe oczy spoglądało,
Nie widząc nic poza sobą,
Marzyli o następnym spotkaniu ze sobą.
W snach się sobie pojawiali,
O miłości rozprawiali, swe pragnienia odkrywali.
Gdy w rzeczywistości ponownie się spotkali, nad morzem zachód słońca podziwiali.
Do ucha czule sobie szeptali, swe uczucia do siebie zdradzali. Nad nimi gwieździste niebo się malowało, tego dnia mocno wiało…
Grzywy wzburzonych fal, a oni patrzyli wspólnie w dal.
Bo tak to w miłości już jest, że nic samo nie dzieje się. Gdy połówki już się spotkają, perspektywy miłości się przed nimi otwierają”
Podopieczni POW