Mieliśmy wspaniałą okazję, aby odwiedzić Muzeum Bursztynu w Kołobrzegu. Dowiedzieć się o jego historii i zobaczyć wspaniałe eksponaty. Poczuliśmy się nawet tak jakbyśmy przenieśli się w czasie by podziwiać okazy zamknięte w nim na wieki.
Bursztyn istnieje już od początku życia ludzi na kuli ziemskiej! Był niezwykle popularny w całej Europie i nadal jest ceniony. W Polsce funkcjonowało wiele pracowni bursztynu, oraz miejsc, gdzie można go podziwiać.
Odmian bursztynu jest kilka, a każda bryłka różni się od innej. Bursztyny są przede wszystkim rozdzielane ze względu na swój kolor i przeźroczystość. Najbardziej typowym kolorem jest żółto-pomarańczowy i do tego przeźroczysty, który ma (tak zwany kolor bursztynowy. Rzadsze są bursztyny żółte, miodowe, białe, zielone lub szare.
Bursztyn może zawierać różnego rodzaju inkluzje, które mogliśmy obserwować przez szkła powiększające. Były to różne materie organiczne: insekty, małe kręgowce, liście, ziarna oraz kawałki kory, które nadają mu niepowtarzalny wygląd.
Bursztyn można naładować elektrostatycznie pocierając go tkaniną i przyciąga on wtedy niewielkie cząstki np.: kawałki papieru. Bursztyn paląc się, wydziela przyjemny, żywiczny zapach. Oglądany pod światło wydobywa przepiękną strukturę, jakby mini krajobraz zamknięty w kamieniu. Dzięki temu odkryciu byliśmy naprawdę zachwyceni tak niepozornym skarbem, który można znaleźć po sztormie także na kołobrzeskich plażach.
Bursztyn ma właściwości lecznicze. Te właściwości są związane z zawartością kwasu bursztynowego. Ma on dobry wpływ na regulację pracy tarczycy, schorzenia układu oddechowego oraz reumatyzm. Nagrzewa się pod wpływem dotyku i wydziela charakterystyczny zapach olejków eterycznych.
Wyniki badań wskazały, że bursztyn zawiera on wiele cennych mikroelementów w tym: krzem, magnez, żelazo, wapń, potas, związki organiczne połączone z jodem, substancje lotne, kwasy żywiczne i wiele innych. Wielu uważa, iż pomaga przywrócić równowagę psychiczną, dobre samopoczucie, a także pomaga zwalczać stres i problemy z bezsennością.
Udowodniono też, że bursztyn wydziela ujemne jony, co oznacza, że jest naturalnym jonizatorem powietrza.Wydzielane przez bursztyn jony ujemne zwiększają przepływ tlenu do mózgu i krwi, co prowadzi do wzrostu energii, poprawy samopoczucia, koncentracji. Stąd też po wizycie w muzeum pojawiły się pomysły, że musimy napisać kolejne opowiadanie, który pojawi się nasz bałtycki bursztyn. Prace nad nim ruszają w czasie kolejnego warsztatu literackiego.