Pogoda ostatnio nam nie dopisuje. W Trzyniku prawdziwe polskie przedwiośnie – szaro, mokro i ponuro. Pomimo tego, w ciągu tych ostatnich deszczowych dni był moment ,w którym było czuć nadchodzącą wielkimi krokami wiosnę. Ta pora roku jest chyba najbardziej wyczekiwana.
 
Nic dziwnego, że piękna, słoneczna pogoda zachęciła Naszych Pacjentów do poszukania w przypałacowym parku oznak zbliżającej się wiosny. Drzewa nie nabierają jeszcze zielonych barw ale dzięki temu mogliśmy obserwować nasze zaprzyjaźnione wiewiórki, które radośnie skakały z gałęzi na gałąź. Docierał do nas także każdy promyk słońca. Przekonaliśmy się, że park jest piękny bez względu na porę roku – obecnie wyścielony jest dywanami z przebiśniegów. Stwierdziliśmy zgodnie, że wiosna jest tuż, tuż…