Godność! Zdrowie! Psychiatria!

A także: Nie ma zdrowia bez zdrowia psychicznego! Dobra opieka-godność człowieka! Pod takimi hasłami ulicami Warszawy przeszedł pierwszy Marsz o Godność. W kilkusetosobowym pochodzie szli pacjenci, psychiatrzy, psychologowie, psychoterapeuci, rodziny chorujących i sympatycy. Wśród maszerujących byliśmy oczywiście i my. Z dumnie rozpiętym herbem Feniksa, z żółtymi kokardkami (symbol marszu) i trąbkami, by uczynić jak najwięcej hałasu i zwrócić uwagę na problemy psychiatrii. Marsz zakończył I Kongres Zdrowia Psychicznego. Przez kilka godzin dyskutowano, opowiadano i uczono. Jak pokonać chorobę, jak skończyć ze stygmatyzacją, wiele słów padło o potrzebie wdrażania psychiatrii środowiskowej. Głos zabierali ministrowie, psychiatrzy i pacjenci.
Manifestanci szli spod Pałacu Kultury aż na ulicę Miodową do Ministerstwa Zdrowia, by wręczyć Deklarację Kongresu. Są w nim żądania wdrożenia programów edukacyjnych i profilaktycznych, przeciwdziałających stygmatyzacji „osób doświadczających kryzysu”, uruchamiania lokalnych Centrów Zdrowia Psychicznego, zapewnienia godnych warunków pracy pracownikom ochrony zdrowia psychicznego oraz wprowadzenia w życie postanowień Narodowego Programu Ochrony Zdrowia Psychicznego.
– Zmiany są konieczne i zostaną przeprowadzone- obiecał Zbigniew Król wiceminister zdrowia. – Zmiany są konieczne, bo sytuacja opieki zdrowotnej nad osobami z chorobą psychiczną jest takim elementem, który pokazuje w jakiej kondycji jest nasza ochrona zdrowia. Tej zmiany musimy dokonać, tę zmianę będziemy dokonywali, te zmiany są planowane.
Marsz mimo deszczu, wiatru i chłodu zdecydowanie można zaliczyć do udanych. Teraz tylko pozostaje z żelazną konsekwencją śledzić poczynania ministerstwa.