Światowy Dzień Zdrowia Psychicznego

     „Godność a zdrowie psychiczne: Pierwsza pomoc psychologiczno-psychiatryczna dla wszystkich.” – pod takim hasłem na całym świecie obchodzony jest dzień, o którym jeszcze kilkadziesiąt lat temu nie było mowy. Do niedawna dowcipy i skecze o „wariatach” wzbudzały salwy śmiechu i niezdrowy rechot publiczności. W scenerii szpitali psychiatrycznych  do tej pory rozgrywają się horrory i dramaty filmowane prze reżyserów całego świata. Na ekranach kin, na kartkach książek osoby z problemami psychiatrycznymi rysowane grubą kreską śmieszą i przerażają.

     Do niedawna taki obraz był rzeczywistością w polskim społeczeństwie. Stygmat chorego psychicznie wykluczało człowieka z normalnego życia. Ukrywany przez członków rodziny, wyszydzany przez sąsiadów, ignorowany przez lekarzy. Bez woli, bez zdania racji pozostawiony sobie, w swoim świecie, do którego nikt nie miał dostępu. Do niedawna też osoby z depresją, z traumami, zestresowane, na krawędzi samobójstwa postrzegane było jako leniwe gwiazdy, które wydziwiają i uciekają od obowiązków. Słynne „weź się w garść” zastępowało wsparcie i zrozumienie.

     Świat idzie do przodu i podejście do chorób i problemów z duszą zmieniło się diametralnie. Zdrowie psychicznie stało się równie ważne co zdrowa wątroba i sprawność fizyczna. Coraz więcej osób nie obawia się mówić o swoich odczuciach, lękach, obawach, problemach. Zwierzają się lekarzom pierwszego kontaktu, psychologom i psychiatrom. Bez wstydu i strachu przed tym „co ludzie powiedzą”. Do psychiatry nie potrzeba skierowania!  Wizyta u psychologa i lekarza nie oznacza pobytu na oddziale. Przeciwnie, często wcześnie wychwycone niepokojące stany pomogą szpitala uniknąć.

     Feniks od dawna pomaga, leczy, wspomaga i wyciąga pomocną dłoń chorym i ich bliskim. Organizuje terapie, spotkania, zajęcia i rozmowy. Nikt nie zostaje bez pomocy  terapeutycznej i w razie potrzeby farmakologicznej. Od dawna wiemy, jak pomagać i pomagania uczyć innych. Zapraszamy wolontariuszy i tych, którzy jeszcze nie zdecydowali się pomóc sobie.

 
 

M.M.