Gdańsk, Sopot i Gdynia

     Od 8-10 listopada 2017 r. podopieczni Powiatowego Ośrodka Wsparcia dla Osób z Zaburzeniami Psychicznymi w Kołobrzegu i Filii Powiatowego Ośrodka Wsparcia w Trzyniku wraz z terapeutkami: Renatą Słowińską i Nicolette Jasińską uczestniczyli w wycieczce do Trójmiasta. Chłodna aura nie przeszkodziła im w zwiedzaniu pięknych miast, za to podkreśliła wytrwałość i chęć poznania ciekawych miejsc Gdańska, Sopotu i Gdyni.


Pierwszego dnia uczestnicy spacerowali wybrzeżem portu Gdyni, udało im się także dostać na pokład okrętu „Błyskawica”, na którym to zgromadzono wiele zabytków związanych z historią bitew morskich i znanych kapitanów. Następnie udali się na ulicę Monte Cassino w Sopocie, molo i spacer wzdłuż szerokiej plaży. Nie zabrakło również czasu na gofry i pamiątki. Późnym popołudniem podopieczni przyjechali do ośrodka na nocleg. Przypadkowe zamiany walizek dostarczyły wiele śmiechu i powodów do żartu.
Następnego dnia zwiedzali Stare Miasto idąc szlakiem Drogi Królewskiej w Gdańsku, okolice Długiego Pobrzeża i Żurawia, a także ulicę Mariacką słynącą z bursztynów. Korzystając z tego, że dzień jeszcze był jasny wybrali się na Westerplatte, by oddać hołd pod Pomnikiem Obrońców Wybrzeża. Wieczorem organizatorzy zaproponowali wieczorek taneczny, który okazał się idealnym zakończeniem zimnego dnia i rozgrzał do następnego zwiedzania.
Ostatni, trzeci dzień podopieczni przeznaczyli na zwiedzanie placu przy Pomniku Stoczniowców i Europejskiego Centrum Solidarności. Wychodzące zza chmur słońce rozjaśniło przepiękny Park Oliwski z grotami szeptów. Będąc w Oliwie nie mogli pominąć także słynnej katedry ze znanymi na całym świecie organami. Ostatnim punktem wyjazdowej przygody był przejazd kolejką w Gdańskim ZOO, gdzie jak mówili uczestnicy największe wrażenie zrobiły na nich słonie i żyrafy.
Serdecznie dziękujemy kierownictwu biura Amatur za zorganizowanie wspaniałego wyjazdu ze słodkim poczęstunkiem, kierowcy, Panu Ireneuszowi za bezpieczną jazdę, a pilotowi, Panu Wiesławowi za tak wartościowy wyjazd.
Kto wie, może jeszcze się kiedyś spotkamy.
N.J.